niedziela, 11 czerwca 2017

Zięba (fringilla coelebs)


Siedzi i się wydziera. Rano, w południe, wieczorem. Słychać go zewsząd, ale najbardziej kiedy usiądzie na usychającej leszczynie na wprost mojego okna. Wtedy mam ochotę zamordować. Chociaż przecież je kocham.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz