"- Ciociu, bocian czarny nad nami lata. Chcesz zobaczyć?" woła głos z podwórza. Tak się zaczęły dzisiejsze obserwacje.
W ogrodzie pojawiła się rodzina grubodziobów /Coccothraustes coccothraustes/, która okupuje czeremchy (muszę zacząć pilnować owoców, bo nic po nich dla nas nie zostanie) i pokrzewka ogrodowa (gajówka) /Sylvia borin/.
klikaj i oglądaj album |
fotografował Łukasz
Po ulewie po podwórzu tradycyjnie spacerował kos (pani kosowa? młody samiec?).
klikaj i oglądaj album |
Wczoraj rano na tui zatrzymał się dzięcioł czarny.
Wieczorem dzieci sprawdzały status przylatujących do nas ptaków. Okazało się, że niemal wszystkie gatunki są pod ścisłą ochroną.
"- To my tu mamy rezerwat!" oznajmiły z radością.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz